następny »

[asasello]

Witam!
Mam pytanie do Was, tak zastanawiam sie skoro nie moge odpalic takich programow jak SolidWorks, Catia i AutoCAD za pomoca Wine, to moze uda mi sie je odpalic jak troszke obejde problem i zainstaluje wirtualna maszyne z windowsem XP za pomoca VirtualBOX-a. Tylko pytanie brzmi jak to bedzie dzialac i jaki jest spadek wydajnosci w porownaniu z normalnym XP.
Dodam, ze moja maszyna liczaca ma:
1500 MHz
768 Ram
128 GF 5500FX
i uzywam OpenSUSE 10.3

[amaroKer]

http://www.virtualbox.org/download/1.5.2/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.i586.rpm               i386
http://www.virtualbox.org/download/1.5.2/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.x86_64.rpm          AMD64

su
rpm -Uvh [sciezkadopakietu rpm]
np. rpm -Uvh /home/fajnie/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.i586.rpm

[asasello]

http://www.virtualbox.org/download/1.5.2/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.i586.rpm               i386
http://www.virtualbox.org/download/1.5.2/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.x86_64.rpm          AMD64

su
rpm -Uvh [sciezkadopakietu rpm]
np. rpm -Uvh /home/fajnie/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.i586.rpm

Kolega mnie zle zrozumial, ja mam juz zainstalowanego VirtualBox-a pytanie brzmialo jaki jest spadek wydajnosci.
Pozdrawiam

[amaroKer]

to zalezy jak sobie ustawisz w virtualbox. ilosc pamieci uzywanej itp. ale mysle ze powinno dobrze chodzic. chociaz na vmware po zainstalowaniu dodatkowych sterow mialem lepsza wydajnosc.

[bluecat7]

Ja mam ustawione 256 MB i XP "chodzi" tak samo jak instalowany normalnie na rzeczywistym dysku.
Moja konfiguracja: Intel Celeron 2,53 GHz, Nvidia Ge Force FX 5200, 1 GB RAM (do zeszłego tygodnia 768 MB) i openSUSE 10.2 na pokładzie.

Mam pytanie do asasello - czy instalowałeś Virtual Boksa z płytki DVD z openSUSE 10.3? Bo zauważyłem, że Virtual Box z openSUSE 10.3 nie widzi w ogóle portu USB i jest tylko w wersji angielskiej - w 10.2 jest po polsku domyślnie zaraz po instalacji i uruchomieniu, port USB widzi ale działa po zmianie wpisu w etc/fstab. Dodam jeszcze, że zarówno w 10.2 jak i w 10.3 Virtual Box jest w tej samej wersji, czyli 1.5.2.

[asasello]

Witam!
Zainstalowalem z rpm, ale nie zdazylem sprawdzic  czy dziala  USB bo cos sie zepsulo, choc uruchomił się dwa razy, poznij juz nie chcial nie wiem dlaczego a nie byl mi tak niezbedny windows w tej chwii, ze nie bawilem sie jeszcze z racji tego, ze nie bardzo mam czas....
Pozdrawiam Asasello
ps. mam takie pytanko juz zupelnie z innej beczki, i bardzo banalne, ale jako swieży uzytkownik tego systemu  chyba mi wolno miec takie banalne pytania . mianowicie, mialem wlaczone aktualizacje  autoatyczne  w pasku systemowym (nie wiem czy to dobra nazwa dla linuxa, moze w linuksie ma inna nazwe) i mi sie aktualizowal po uruchomieniu kompa, tudzież ogolnie sobie poszukiwal aktualizacji, niestety pech chcial, ze to raz zamknalem i juz mi sie nie pojawia w pasku i zeby aktualizowac musze odpalic recznie... czy ktos udzieli rady jak przywrocic mojego "kameleona" do paska...

[strajk]

Witam!
Zainstalowalem z rpm, ale nie zdazylem sprawdzic  czy dziala  USB bo cos sie zepsulo, choc uruchomił się dwa razy, poznij juz nie chcial nie wiem dlaczego a nie byl mi tak niezbedny windows w tej chwii, ze nie bawilem sie jeszcze z racji tego, ze nie bardzo mam czas....
Pozdrawiam Asasello
ps. mam takie pytanko juz zupelnie z innej beczki, i bardzo banalne, ale jako swieży uzytkownik tego systemu  chyba mi wolno miec takie banalne pytania . mianowicie, mialem wlaczone aktualizacje  autoatyczne  w pasku systemowym (nie wiem czy to dobra nazwa dla linuxa, moze w linuksie ma inna nazwe) i mi sie aktualizowal po uruchomieniu kompa, tudzież ogolnie sobie poszukiwal aktualizacji, niestety pech chcial, ze to raz zamknalem i juz mi sie nie pojawia w pasku i zeby aktualizowac musze odpalic recznie... czy ktos udzieli rady jak przywrocic mojego "kameleona" do paska...

start/system/aplet pulpitu/Aplet aktualizacji systemu SUSE   potem prawym przyciskiem i Konfiguracja apletu !


w moim virtualu nie ma mozliwosci wlaczenia USB, brak tej opcji  :]

[asasello]

Dzieki bardzo, wiedziałem, ze to bdzie jakaś drobnostka... ale musicie mi wybaczyc przez kilkanascie lat uzywalem windowsa od 95 do XP. I troche trudno mi sie odnalezć poki co, ale juz od poczatku wrzesnia nie widzialem nawet XP na oczy i jeszcze mi nie doskwiera to, wiec chyba jestem na dobrej drodze, aby zostać z nowym i o wiele lepszym systemem. żeby jeszcze był Solidworks na linuxa.... ech...
Pozdrawiam asasello

[strajk]

Ja mam ustawione 256 MB i XP "chodzi" tak samo jak instalowany normalnie na rzeczywistym dysku.
Moja konfiguracja: Intel Celeron 2,53 GHz, Nvidia Ge Force FX 5200, 1 GB RAM (do zeszłego tygodnia 768 MB) i openSUSE 10.2 na pokładzie.

Mam pytanie do asasello - czy instalowałeś Virtual Boksa z płytki DVD z openSUSE 10.3? Bo zauważyłem, że Virtual Box z openSUSE 10.3 nie widzi w ogóle portu USB i jest tylko w wersji angielskiej - w 10.2 jest po polsku domyślnie zaraz po instalacji i uruchomieniu, port USB widzi ale działa po zmianie wpisu w etc/fstab. Dodam jeszcze, że zarówno w 10.2 jak i w 10.3 Virtual Box jest w tej samej wersji, czyli 1.5.2.

Jeśli chodzi o USB w VirtualBox to sprawa jest rozwiązana.
Instalujemy dla OpenSuse 10.3 http://www.virtualbox.org/download/1.5.2/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.i586.rpm (http://www.virtualbox.org/download/1.5.2/VirtualBox-1.5.2_25433_openSUSE103-1.i586.rpm)
Następnie w konsoli logujemy się na roota i wpisujemy:
mount -t usbfs /sys/bus/usb /proc/bus/usb/

Odpalamy VirtualBox wchodzimy Ustawinie/USB i dodajemy sobie owe USB

i to wszystko :]

Żeby nie wpisywać tej komendy po każdym restarciesystemu to dopisać ją trzeba do pliku   etc/init.d/boot

[koloboro]

Zrobiłem tak jak kolega Strajk napisał. Ale po cliknięciu w ikonkę usb w virtualboxie urządzenia podłaczone w tej chwili do portów usb są nieaktywne. Tzn są na liście wyboru ale nieaktywne.(nie można wybrać urządzenia) Co z tym zrobić ??

[grzesiek811]

żeby jeszcze był Solidworks na linuxa.... ech...
Pozdrawiam asasello

Jest za to Pro Engineer Wildfire 2 i 3 na linuksa. Instaluje się bez problemu natywnie na linuksie. Jedyne co to gryzie się z compizem i trzeba instalować na kompie bez compiza (nie próbowałem z wyłączonym compizem -może pójdzie)

A tak w ogóle to po co instalować XP na wirtualnej maszynie? Nie lepiej wygospodarować trochę miejsca i zainstalować natywnie? Dla mnie to głupota - no chyba, że na Virtual Boxie można zainstalowac LEGALNIE pirata