zapomnialem dodac wlasnie ze gdy odlacze dysk mozna odpalic juz biosa i livecd
ale i tak problem juz rozwiazalem.. gdyby ktos kiedys mial taki problem laptopem hp, opensusem i win7 oto jak to zrobilem
.. odlaczylem dysk .. wlozylem plyte
ubuntu i zainstalowalen ubuntu na pena.. uruchamialem tak
kompa z pena(z odlaczonym dyskiem) i gdy system sie
zaladowal podpiolem w? tym momencie dysk.. usunolem
windowsowom partycje 100 mb. bios itp zaczol dzialac
no to zainstalowalem ubuntu i wina jeszcze raz i jest
gites... gdyby ktos mial kiedys taki problem to niech
usunie partycje 100mb windowsa i wszystko powinno grac..
no prawie bo trzeba od nowa system zainstalowac.. albo wlaczyc tryb naprawy :p