Powód jest prosty. Musisz mieć zainstalowany menadżer okien. Polecam od siebie w 11.1 KDE 4 (zainstaluje podczas instalacji 4.1.3, ale jest nowszy stabilny relase - 4.2.4 i beta 4.2.9.cośtam rozpowszechniane jako 4.3, ale tego nie polecam, bo pracować się nie da, strasznie muli i cały czas czyta coś z dysku. Zwykła konsola mi się ładowała dziesięć minut, a o Midnight Commanderze to zapomniałem po godzinie oczekiwania.), potem klikasz tu:
(http://download.opensuse.org/repositories/KDE:/42/openSUSE_11.1/KDE4-DEFAULT.ymp)
Następnie tu:
(http://download.opensuse.org/repositories/KDE:/42/openSUSE_11.1/KDE4-BASIS.ymp)
Może się przyczepić do zależności pakietów, bo wciąż jest zainstalowane 4.1.3, więc wszędzie w każdym oknie które wyskoczy w każdej pozycji zaznaczaj aby instalowało pakiety z końcówką 4.2.4 (przypatrzeć się trzeba nieco uważnie)...
Ktoś zapyta po co upgrejdować KDE 4.1 do 4.2, otóż 4.2 jest bardziej dopracowane i ma większe możliwości (4.0 to IMHO w ogóle nie nadawało się do pracy, 4.1 jako tako się nadaje, a 4.2 zapewnia funkcjonalność 3.5 i wszystkie nowości, usprawnienia itd. lini 4.x)
Problem jest spowodowany brakiem menadżera okien.