Wpierw instalujesz Winde.
Nie wiem jak reszta tutaj Panów (i Pań jeśli są(?)) ale stosuję taką oto metodę.
Hipotetycznie mamy dysk 120GB.
Usuwamy sobie partycję, i tworzymy od nowa.
C: 1 GB FAT.
D: (no tu w zależności ile miejsca chcesz mieć na winde, przykładowo 20GB) NTFS.
Reszte pozostawiasz bez zmian.
Po instalacji windy wkładasz Linuxa, i leci...
Wszystkim innym zajemie sie GRUB.