openSuSE
Username:
Password:
Linki sponsorowane: | inwestycje | erasmus in warsaw
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Miro Internet TV - Suse 11.3 x64 KDE  (Przeczytany 16178 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« : Listopad 16, 2010, 15:44:32 »

Czy udało się komuś z was zainstalować z powodzeniem program Miro? U mnie wciąż wywala błąd:

Kod:
centurion@susem64-linux:~> miro
PyNotify support disabled on your platform.
2010-11-16 15:41:25,597 INFO     Starting up Miro
2010-11-16 15:41:25,598 INFO     Version:    3.5
2010-11-16 15:41:25,604 INFO     OS:         Linux 2.6.34.7-0.5-desktop x86_64
2010-11-16 15:41:25,609 INFO     Revision:   ssh://wguaraldi@git.participatoryculture.org:2191/var/git/miro - 4cd3c1fb
2010-11-16 15:41:25,609 INFO     Builder:    abuild@thursen
2010-11-16 15:41:25,609 INFO     Build Time: 1289854139.71
2010-11-16 15:41:25,610 INFO     Reading HTTP Password list
2010-11-16 15:41:25,610 INFO     Starting libCURL thread
2010-11-16 15:41:25,611 INFO     Starting event loop thread
2010-11-16 15:41:25,612 INFO     Restoring database...
2010-11-16 15:41:25,613 INFO     Sqlite3 version:   3.6.23
2010-11-16 15:41:25,613 INFO     Python version:    2.6.5 (r265:79063, Jul  5 2010, 11:46:13)
[GCC 4.5.0 20100604 [gcc-4_5-branch revision 160292]]
2010-11-16 15:41:25,613 INFO     Pysqlite version:  2.4.1
2010-11-16 15:41:25,613 INFO     Gtk+ version:      (2, 20, 1)
2010-11-16 15:41:25,613 INFO     opening database /home/centurion/.miro/sqlitedb
2010-11-16 15:41:25,614 INFO     PyGObject version: (2, 21, 1)
2010-11-16 15:41:25,617 INFO     PyGtk version:     (2, 17, 0)
2010-11-16 15:41:25,618 INFO     Language:          [('LANG', 'pl_PL.UTF-8')]
2010-11-16 15:41:25,618 ERROR    error when upgrading database: no such table: dtv_variables
Traceback (most recent call last):
  File "/usr/lib64/python2.6/site-packages/miro/storedatabase.py", line 232, in upgrade_database
    self._upgrade_database()
  File "/usr/lib64/python2.6/site-packages/miro/storedatabase.py", line 321, in _upgrade_database
    self.startup_version = current_version = self._get_version()
  File "/usr/lib64/python2.6/site-packages/miro/storedatabase.py", line 838, in _get_version
    return self._get_variable(VERSION_KEY)
  File "/usr/lib64/python2.6/site-packages/miro/storedatabase.py", line 372, in _get_variable
    "WHERE name=?", (name,))
OperationalError: no such table: dtv_variables
2010-11-16 15:41:25,639 INFO     libtorrent:        0.15.1.0
2010-11-16 15:41:25,641 INFO     pycurl:            libcurl/7.20.1 OpenSSL/1.0.0 zlib/1.2.3 libidn/1.15 libssh2/1.2.2_DEV
2010-11-16 15:41:25,641 INFO     set_renderer: trying to add gstreamerrenderer
/usr/bin/python: symbol lookup error: /usr/lib64/python2.6/site-packages/gst-0.10/gst/_gst.so: undefined symbol: gst_pad_link_check_get_type
centurion@susem64-linux:~>

Jest na to jakaś rada? Było rozwiązanie na oficjalnym forum suse jednak nie działa
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2010, 15:46:23 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #1 : Listopad 17, 2010, 18:23:14 »

(http://img254.imageshack.us/i/zrzutekran9.png/)

Jak widać idzie. Choć masz mnie za kogoś, kto się nie zna, to jednak tak najgorzej ze mną nie jest, master.

Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #2 : Listopad 18, 2010, 22:26:52 »

(http://img254.imageshack.us/i/zrzutekran9.png/)

Jak widać idzie. Choć masz mnie za kogoś, kto się nie zna, to jednak tak najgorzej ze mną nie jest, master.



Człowieku jakiś Ty uszczypliwy raczej nie mam Cię za kogoś kto się nie zna a za kogoś kto pisze bezsensowne posty jak np ten powyżej... W jaki sposób ten Twój screen ma pomóc mi i innym osobom które na forum "Pomoc OpenSuse" będą szukali pomocy? To jest właśnie przykład tego o czym pisałem czyli "Dziwna sprawa, u mnie takiego błędu nie wywalało" czyli będą mnie musieli ściąć bo niestety miałem racje..

Problem pozostał nie rozwiązany...
« Ostatnia zmiana: Listopad 18, 2010, 22:38:40 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #3 : Listopad 19, 2010, 06:39:56 »

Uszykowałem pieniek i topór, szykuj się Chichot Chichot

Poza tym podaj master trochę danych o systemie, będzie łatwiej pomóc!

openSUSE 11.3 KDE x64 - to wiem!

Ale napisz jaka wersja KDE, jakie aktualizacje robiłeś itp. Ułatwi to temat.
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2010, 06:55:41 wysłane przez sir_lucjan » Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #4 : Listopad 19, 2010, 10:01:14 »

wersja KDE nie ma znaczenia działam obecnie na fedorze z 4.5.3 (bodajże ta sama co w OS po akt) i Miro śmiga jak ta lala poza tym próbowałem instalować przed i po aktualizacji środowiska i cały czas to samo(w opensuse). W Fedorze wszystko chodzi płynniej (F14 x64) za wyjątkiem GoogleEarth które sie nie uruchamia wcale no i KDE też lubi sypnąć tylko trochę bardziej konkretnie (szatkuje ekran, artefakty)
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2010, 10:30:11 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #5 : Listopad 19, 2010, 16:51:48 »

Czasem wszystko ma znaczenie, nawet najmniejszy i błahy szczegół. Zainstalowałem inny build bibliotek Qt (ten sam numer wersji, różna data paczkowania) i otrzymałem "kdeinit4 cannont start. check your instalation" Chichot Zalogowanie się na IceWM, podmiana pakietu i znów działało.

U mnie KDE sypało tylko w Kubuntu. W Mint KDE zdarzyło się to raz a na openSUSE - wcale! openSUSE posiada imho najbardziej dopracowane KDE. Uczciwie przyznam, Fedory z KDE nie testowałem, ale dopracowanie KDE może być co najwyżej porównywalne - openSUSE robi to bardzo solidnie, co zresztą widać w "pokazówkach" KDE - system KDE Live Four zawsze opiera się na openSUSE, a to coś już znaczy. Jeśli chodzi o szybkość - na moim niezbyt nowym kompie (model z przełomu 2007/2008 roku) nie wiesza się, nie zwalnia ani nie wywala błędów. Jedyna rzecz in minus to trochę długie logowanie - ale że w tym samym ładuje się router, to i tak żadna to wada Chichot

Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #6 : Listopad 20, 2010, 00:13:14 »

Są błędy oj są... Na czystej instalacji opensuse chociażby w momencie wyboru czcionki w ustawieniach zegara na panelu wiesza się całe środowisko - po aktualizacji do 4.5 już tego nie ma podobnie z działaniem flasha na pełnym ekranie - środowisko się zacina przy powiększaniu/pomniejszaniu atualizacja nic w tej kwestii nie zmienia niestety. To są problemy występujące na moim sprzęcie (Dell Prec. m6400 Intel C2D P8400 ,4gb ddr3, GF Quatro FX 2700M, 2x SATA 2 7.200 80GB) ale nie tylko na moim (podobne problemy maja inni wystarczy poszperać na innych forach)  i nie tylko na OpenSUSE co daje obraz tego że niestety ale z KDE nadal jest coś nie tak tyle tylko że jakimś cudem Fedora akurat zawsze chodziła u mnie lepiej niż inne distra moze ze względu na to że dell współpracuje z RedHatem... Pieron wie... Co do dopracowania środ. w OS to raczej nie wybiegałbym tak daleko - nadal masz stary NetworkManager? Pisałeś zresztą o tym sam (znikająca ikona) a zainstaluj sobie chociaż Debiana z KDE to zobaczysz o czym mówię. Z Fedorą jest tak samo.

Tak czy inaczej KDE nie ma nic wspólnego z działaniem Miro w tym przypadku (z resztą w logu mniejwięcej widać że to nie to). Bardziej bym stawiał na jakieś błędne dowiązania ale póki co nie wnikałem w temat z braku czasu i chwilowo również potrzeby.
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 00:21:10 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #7 : Listopad 20, 2010, 00:20:35 »

Obstawiałbym pythona.

U mnie KDE chodzi płynnie - ale już u znajomych nie, więc wiem o czym mówisz. Linux żyje swoim życiem i czasem nie sposób go zrozumieć, czemu skurczysyn się uparł i wywala błędy.

Network Manager chyba ogólnie w KDE 4.5 spisuje się słabo - gdzieś o tym czytałem, że NM w najnowszym KDE nie wykrywa domyślnych połączeń przewodowych ale oczywiście informacje mogły być lipne. KDE 4.5 testowałem na openSUSE, więc nie zabieram głosu jak jest w innych distrach z tym środowiskiem.

Wiem tylko, że Kubuntu jak zawsze jest słabe Chichot To się akurat chyba już nie zmieni.....
Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #8 : Listopad 20, 2010, 00:31:04 »

Akurat i na Debianie i w Fedorze siedzi nowy/przebudowany network manager działający znacznie lepiej od tego który jest chociażby w OpenSuse na 4.5 (co mnie zresztą trochę dziwi). Sam na stacjonarnym miałem OpenSuse z KDE 4 okolo 2 lata i nigdy nie było problemu  ze środowiskiem i ogólnie raczej tez nie z jednym małym wyjątkiem ale to szczegół dlatego ogólnie lubię te distro ale tak jak piszesz na wielu sprzętach coś nie wyrabia a to coś to kde z xfce jakoś nikt nigdy nie ma problemów.

A to że z pythonem coś nie tak to pisze w logu właśnie, rzecz w tym co jest nie tak
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 00:37:02 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #9 : Listopad 20, 2010, 00:39:56 »

KDE jest w ciągłym rozwoju. Ma sporą drogę do zrobienia jeszcze ale na moje oko już teraz jest udane i nowoczesne. Stanowi solidną odpowiedź na Aero z Windowsa - i moim zdaniem, odpowiedź jest bardzo mocna. Swoją drogą, masz wrażenie, że Windows 7 silnie wzoruje się na KDE 4? Bo ja takie wrażenie odnoszę.

U mnie network manager jakoś działa - z powodu jednego programu nie zmienię distra

Muszę powiedzieć, że jak na moją wizję systemu, to openSUSE chodzi świetnie. Ponad 90% systemu pochodzi z różnego typu backportów - w tym nawet YaST. Nawyki wyniesione z Debiana, ma być nowe i tyle Chichot

Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #10 : Listopad 20, 2010, 00:50:20 »

A czy z powodu tego ciągłego rozwoju nie czujesz się trochę jak szczur doświadczalny? Bo ja czasem tak i ubolewam nad tym bo KDE jest po prostu eleganckie w odróżnieniu od pozostałych środowisk (choc wiadomo że jest to kwestia gustu) ale takie buble niestety rzutują na wizerunek systemów/dystrybucji a nie samego środowiska bo wiele ludzi (szczególnie początkujących) tego najzwyczajniej w świecie nie rozróżnia i jako system biorą całość. Ciekaw jestem jak się maja sprawy w RHEL czy chociażby w płatnej edycji Suse z tymi kwestiami.

A co do W7 to widac jakies podobieństwa ale nie mogę sie wypowiedzieć bo nie mam z tym systemem do czynienia na co dzień więc nie wiem jak to wygląda od wewnątrz

A i jeszcze co do network managera - u mnie też działa ale jak sie łączysz po wifi zabezpieczonym i wyłączysz router to nie pyta cię przy wznawianiu połączenia o hasło jak popierdzielony kilka razy - to jest jeden z błedów który się pojawia od 2 lat wlaśnie i odziwo w tym nowym NE jest to naprawione no ale weź .. 2 lata
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 00:57:14 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #11 : Listopad 20, 2010, 01:05:15 »

Bo ja wiem, ja lubię wszelkiego rodzaju eksperymenty!

Podam ci mały przykład:

http://forum.linuxmint.pl/index.php/topic,1771.0.html

Kombinowałem jak koń pod górkę - ale po czymś takim człowiek czuje się dumny. Ma coś unikatowego. Wkrótce potem dodałem do tego motyw openSUSE

http://forum.linuxmint.pl/index.php/topic,1732.0.html

System ten przetrwał do czasu, jak backporty Kubuntu wywaliły całe KDE przy próbie aktualizacji do KDE 4.5 Chichot Tak nastała era openSUSE. Co było wcześniej?

Do tej pory używam różnych systemów, głównie jednak z Debian base: Debian (również sidux/aptosid), Ubuntu, Mint, Mint Debian, PinguyOS (ciekawy system, Ubuntu + mintMenu + fajny, ciekawy wygląd - godne polecenia!), Trisquel.....

Czasem jednak tęsknię do starego, dobrego KDE 3.X - przygodę z tym środowiskiem zaczynałem od KDE 3.4, tuż po nim co zdaje się być logiczne baaaardzo długo było właśnie 3.5 i bardzo się przyzwyczaiłem do niego.

Istnieje wprawdzie KDE 3.5.12 (fork, Trinity) ale to już nie to samo..... Nędzne wsparcie, coraz mniej programów....

Ale w pewnym sensie masz rację - przez te buble (jak crashowanie plasmy) ludzie mają o KDE złą opinię - lecz często stawiają znak równości między KDE a Kubuntu. A to już błąd, bo w innych distrach jest lepiej. Ciekawe, jak będzie z Gnome 3.... Czy będzie podobne do Gnome Shell czy zachowa wierność do oryginału.....


Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #12 : Listopad 20, 2010, 01:16:34 »

O własnie apropo gnomeshell to jest to chyba jedyny "eksperyment" za którego powodzenie szczerze trzymam kciuki i duży plus za to że nie wymaga compiza do animacji, przejść itp choć wątpię aby się przyjął jakoś na stałe na desktopach - bardziej na jakieś tablety itp. ale i w tej kategorii nie będzie miał łatwo bo konkurencja nie śpi:

http://www.youtube.com/watch?v=6jhoWsHwU7w&feature=related

U mnie w kwestii systemów to generalnie jest tak że mam 3 dystrybucje do których co jakiś czas powracam od już bardzo długiego czasu a działa to tak że jak się obrażę na jedną z nich no to ma przechlapane przez jakiś czas Te distra to Suse, Fedora i Sabayon a oprócz nich testowo zaglądam w każde jakie wpadnie mi w łape
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 01:30:00 wysłane przez rafalz » Zapisane
sir_lucjan
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46


Operacja Jaszczur


« Odpowiedz #13 : Listopad 20, 2010, 08:09:02 »

Ja teraz mam tylko openSUSE i to mi wystarcza. Ale z wielką radością powitałem system LMDE (Linux Mint Debian Edition) - od dawna uważałem, że Mint na bazowaniu na Ubuntu tylko traci. LMDE daje szansę na zainstalowanie systemu będącego połączeniem tego, co najlepsze w Mincie i Debianie.

U mnie system przeważnie jest do czasu, aż mnie wkurzy tym, że coś jest "uwalone" - np. Mint KDE był ulubiony do czasu, aż poszło w nim KDE po skorzystaniu z backportów Kubuntu Chichot Błędy na ogół uznaje za nie dopuszczalne.

Kumpel kiedyś powiedział: "Bóg wybacza błędy, Lucjan nie" Chichot

A moje wersje network managera to

- network manager - 0.8-8.2.1

- network manager-kde - 0.9.svn1192577-156.1

Jakie masz w fedorze?
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 14:14:35 wysłane przez sir_lucjan » Zapisane
rafalz
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


« Odpowiedz #14 : Listopad 20, 2010, 14:42:17 »

Kod:
Zainstalowane pakiety
Name        : kde-plasma-networkmanagement
Arch        : x86_64
Epoch       : 1
Version     : 0.9
Release     : 0.28.20101011.fc14

Kod:
Zainstalowane pakiety
Name        : knetworkmanager-libs
Arch        : x86_64
Epoch       : 1
Version     : 0.9
Release     : 0.28.20101011.fc14

Kod:
Zainstalowane pakiety
Name        : NetworkManager
Arch        : x86_64
Epoch       : 1
Version     : 0.8.1
Release     : 10.git20100831.fc14

NM działa jako element plazmy w Debianie  masz to samo i działa znacznie lepiej niż ten standardowy NM i jest bardziej funkcjonalny (chociazby monitor sieci wbudowany)

A Mint jakoś do mnie nie trafiał nie pamiętam w sumie dlaczego ale miałem go "na stole"
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2010, 14:50:12 wysłane przez rafalz » Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do:  

erasmus - serwis komputerowy lubin - projektowanie stron lubin - cuprum lubin - projektowanie stron - zaproszenia lockerz - notatki studenckie
Template modified by designworld.pl